Rewolucja w najmie krótkoterminowym? Minister: mieszkanie to nie hotel!

You are currently viewing Rewolucja w najmie krótkoterminowym? Minister: mieszkanie to nie hotel!

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz Minister Funduszy i Polityki Regionalnej zapowiedziała na platformie X rewolucję w funkcjonowaniu takich platform jak Airbnb, które oferują najem krótkoterminowy. Taki najem zmienił w ostatnich latach rynek nieruchomości m.in. w Kołobrzegu.

Portale takie jak Airbnb pośredniczą w wynajmowaniu mieszkań, domów i apartamentów na krótkie pobyty. Zmiany zapowiadane przez minister mają m.in. wpłynąć na większą dostępność mieszkań dla osób, które chcą wynająć lokum na dłużej. Problem z dostępnością mieszkań na pobyt długoterminowy jest coraz większy w miastach turystycznych, w tym w Kołobrzegu i w dużych miastach takich jak Warszawa. Według ekspertów dzieje się tak przez najem krótkoterminowy, który ma być dla właścicieli nieruchomości bardziej opłacalny.

Minister zapowiedziała, że jest za wprowadzeniem rejestru lokali, które są wykorzystane na Airbnb po to, aby wyciągnąć je z szarej strefy. Co jeszcze? – Po drugie system podatkowy powinien zniechęcać do najmu krótkoterminowego, bo teraz niestety tak nie jest. Nie może być tak, że setki tysięcy mieszkań w Polsce zamieniane są w hotele. Mieszkania nie służą do osiągania szybkich zysków, są miejscem do życia – stwierdziła minister dodając, że mieszkanie to nie hotel.

Innym problem związanym ze zjawiskiem najmu krótkoterminowego są tzw. mieszkania inwestycyjne, które powstają jak grzyby po deszczu z góry przyjętym założeniem, że będą na siebie zarabiać. Są one zwykle mniejsze i tak projektowane, że nie nadają się dla rodzin z dziećmi. Są też z reguły bardzo drogie. 

Ten problem wychodzi w niemal wszystkich analizach dotyczących strategii rozwoju Kołobrzegu. Ostatnio mówili o tym eksperci z firmy Ernst&Young, którzy przygotowali studium rozwoju Podczela. Jedną z analiz jaką przeprowadzili pracując nad dokumentem, była analiza rynku nieruchomości w kurorcie. 

-W Kołobrzegu jest duża liczba mieszkań w przeliczeniu na jednego mieszkańca w porównaniu do innych miejscowości w Polsce, niestety nie oznacza to, że te mieszkania są dla mieszkańców dostępne – mówiła w sali Koncertowej ratusza prezentując studium Małgorzata Ogrodniczak z Ernst&Young – Bardzo dużo mieszkań w Kołobrzegu zostało wybudowanych pod wynajem krótkoterminowy, ta dostępność jest więc na znacznie niższym poziomie niż gdzie indziej. Te mieszkania są drogie, mieszkaniec Kołobrzegu nie zarabia na tyle dużo, by kupić mieszkanie, którego cena została wywindowana przez rozwój rynku najmu krótkoterminowego.

Ten post ma 4 komentarzy

  1. iks iks

    W Kołobrzegu na bookingu jest ponad 2 tys. pozycji, 90% z nich to apartamenty na wynajem krótkoterminowy. W nowo budowanych blokach większość mieszkań jest pod wynajem, a nowo budowane budynki mieszkalne wręcz buduje się pod wynajem – wielkość i standard ich mieszkań są zdecydowanie nie na kieszeń zwykłego mieszkańca. Do tego ceny kupna/najmu mieszkań w Kołobrzegu są bardzo wysokie, bo zawyżają je ci, co kupują takie mieszkania tylko pod kątem najmu. Prawo w tym kraju nie różnicuje posiadacza mieszkania, który sam w nim mieszka, od posiadacza wielu mieszkań pod wynajem, różnicą jest jedynie zasobność portfela – zwykły mieszkaniec musi brać kredyt na 20 lat, jak chce kupić nawet małą klitkę, a taki posiadacz płaci od ręki.

  2. Iwona

    Jeden kupuję samochód za gotówkę a inny na kredyt.Tak samo jest z mieszkaniami,każdy ma inny portfel i nigdy nie będzie stać bez kredytu wszystkich ludzi.Kołobrzeg jest miastem turystycznym i dlatego jest popyt na mieszkania krótkoterminowe.Na wynajmie długoterminowym trzeba ludzi meldować i tu zaczynają się problemy bo wynajmujący nie chcą mieszkań opuszczać i zamieszkują na koszt właściciela.W naszym prawie właściciel nie ma żadnych praw.Zahamujecie budownictwo to zahamujecie rozwój gospodarki a ludzi i tak beż kredytu nie kupią sobie mieszkania.

    1. Katarzyna

      Pozdrawiam z Częstochowy gdzie jest również Częstochowa miastem turystycznym mieszkań jest budowanych bardzo wiele z tym tylko że później stoją bloki puste nikt nie wynajmuje ani nie kupuje co do meldunków szanowna pani to przecież dobrze pani wie skoro jest pani turystką zapewne że meldować się trzeba i na krótki termin pobytu jak i na długi termin

  3. Bogdan

    Pani nie rozumie tematu.
    Mieszkanie to nie hotel.
    Mieszkanie służy do mieszkania, jak na to wskazuje nazwa a hotel służy do noclegu na krótki pobyt.
    Jeśli jest tak duży popyt na wynajem krótkoterminowy z racji tego że Kołobrzeg jest miastem turystycznym to dlaczego brak tanich hoteli. Powinny powstawać jak grzyby po deszczu.

Dodaj komentarz