Jedyne przejście przez tory kolejowe na długim odcinku między ul. Myśliwską a Solną znowu się sypie. Kruszeją schody. Nie tylko wygląda to fatalnie i jest marną wizytówką uzdrowiska, ale też może zagrażać bezpieczeństwu osób licznie korzystających z przejścia.
W czerwcu 2020 roku stopnie po prawej stronie kładki nad torami kolejowymi (patrząc od strony skrzyżowania ulicy Jagiellońskiej, Unii Lubelskiej i Okopowej) zostały poprawione. Dziś wyglądają niewiele lepiej – znowu kruszeją. Po drugiej stronie przejścia też widać odpadające kawałki betonu.
Z kładką nad torami kolejowymi od początku były kłopoty. Niestaranne wykonanie remontu było nawet powodem podania przez miasto jego wykonawcy do sądu. Po długich latach sporów ze spadkobiercą wykonawcy, miasto zawarło z nim ugodę i otrzymało 250 tys. zł odszkodowania. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Kolejne naprawy kruszejących stopni, które zleca miasto, to tylko remonty doraźne. Jak mówią urzędnicy, nic więcej w tej chwili nie mogą zrobić – większy remont przejścia jest planowany dopiero na przyszły rok.
Przypomnijmy, że kładka w planach rozbudowy stacji kolejowej w Kołobrzegu ma w ogóle zniknąć. Zastąpić ją ma podziemne przejście. Kiedy? Nie znamy nawet przybliżonego terminu.