Różowa świnka nie zdała egzaminu. Ad vocem do ad vocem do ad vocem…

You are currently viewing Różowa świnka nie zdała egzaminu. Ad vocem do ad vocem do ad vocem…
  • Post category:Info
  • Post comments:1 Komentarz

Co robi różowa świnka skarbonka na stole podczas sesji Rady Miasta? Można powiedzieć, że to taka „karna świnka”, bo radni mieli do niej wrzucać po 10 zł za każde użycie ad vocem podczas dyskusji.

Ad vocem, czyli prośba o udzielenie głosu w debacie poza kolejnością w celu odniesienia się do wypowiedzi przedmówcy, to przywilej, z którego radni korzystają nader chętnie. Dzięki temu niestety często tracą czas na jałowe dyskusje i słowne pyskówki, a sesje trwają nawet po kilkanaście godzin.

Zauważyli to niektórzy radni, którzy dziś na sesję przynieśli świnkę skarbonkę, do której za każde użycie ad vocem mieli wrzucać 10 zł. Uzbierana kwota miała zostać przeznaczona np. na hospicjum.

– To dziecinada. – skomentował Bogdan Błaszczyk (klub Kołobrzescy Razem). Z kolei prezydent Kołobrzegu miała wątpliwości czy taka zbiórka jest zgodna z prawem.

– Uznajmy więc to za umowę dżentelmeńską, a uzbieraną kwotę wydamy na przykład na kawę. – zaproponował  radny Dariusz Zawadzki (klub Kołobrzescy Razem) i chwilę później po wykorzystaniu ad vocem wrzucił do świnki pieniądze.

Kawy chyba jednak nie będzie, bo radni szybko zapomnieli o obecności różowej świnki i z ad vocem korzystali równie ochoczo co wcześniej. Nie brakowało też takich momentów jak wymiana między radnym Krzysztofem Plewko a skarbnikiem miasta, Grzegorzem Czakańskim, gdy panowie na przemian zabierali głos ad vocem do ad vocem …

Dzisiejsza sesja rozpoczęła się o godz. 9. W chwili publikacji tekstu jest godz. 15 i obrady nadal trwają i nic nie zapowiada, że zakończą się szybko.

Ten post ma jeden komentarz

Dodaj komentarz