Płaskorzeźba z symbolami systemu totalitarnego na kołobrzeskiej latarni morskiej od dawna budziła kontrowersje. Chodzi o znajdujący się na zabytku sierp i młot. Po ataku Rosji na Ukrainę, władze miasta, powiatu i historycy podjęli bardziej zdecydowane, niż dotąd, działania, by je w końcu usunąć z elewacji zabytku.
Właśnie ukazało się się zapytanie ofertowe miasta – magistrat szuka firmy, która zdemontuje płaskorzeźbę, a następie wyremontuje odsłoniętą elewację zabytku. Firma, która miałaby się tym zająć, będzie miała czas do 15 grudnia.
Prezydent Anna Mieczkowska w marcu tego roku mówiła, że miasto ma już plany dotyczące przyszłości płaskorzeźby. – Zamierzamy przekazać ją do Muzeum Oręża Polskiego, bo tam jest jej miejsce. Chcemy przygotować nową propozycję -zapowiedziała wówczas prezydent Kołobrzegu.