W miniony weekend policjanci ruchu drogowego zatrzymali sześć praw jazdy kierującym, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Teraz przez trzy miesiące będą musieli korzystać z alternatywnych sposobów przemieszczania się.
Prędkość wciąż jest w czołówce głównych przyczyn wypadków drogowych i tragedii na drodze. Dla niektórych osób nie ma to jednak najmniejszego znaczenia. W miniony weekend podczas pełnienia służby na drodze policjanci ruchu drogowego z Kołobrzegu zatrzymali sześciu kierujących pojazdami, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
Rekordzista, 27-latek kierujący BMW, przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 92 km/h jadąc z prędkością 172 km/h. Policjanci wyeliminowali z ruchu jeszcze piątkę amatorów dużych prędkości. Wszystkim zatrzymano prawo jazdy na trzy miesiące.
Większość kierowców tłumaczyła się pośpiechem w związku z konieczności załatwienia ważnych spraw lub nieuwagą zapominając o tym, że zdrowie i życie jest najważniejsze.