Tak gaśnie miasto: wyłączone iluminacje zabytków, molo, niektóre lampy

You are currently viewing Tak gaśnie miasto: wyłączone iluminacje zabytków, molo, niektóre lampy

15 września premier RP zapowiedział, że administracja rządowa i samorządy mają ograniczyć zużycie prądu o 10 proc. W pierwszej kolejności wyłączone zostały w Kołobrzegu iluminacje zabytków, m.in. widocznego na zdjęciu ratusza.

Wprawdzie za słowami premiera RP nie poszło żadne rozporządzenie, a rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej wciąż jest procedowany (obecnie w Senacie), to miasta reagują na słowa szefa rządu i ograniczają zużycie energii.

W Kołobrzegu miasto wyłączyło iluminacje zabytków i molo. Pomału wyłączane są niektóre przydrożne lampy – będą się świecić co druga lub nawet co trzecia przy takich ulicach jak Żurawia, Jana Pawła II, Solna i wszędzie tam, gdzie można wyłączyć oświetlenie w rozsądny i bezpieczny dla mieszkańców sposób. Co ważne, miasto na oświetleniu ulic dużo nie zaoszczędzi, ponieważ – jak szacują urzędnicy – 98 proc. lamp ma już energooszczędne żarówki ledowe, które zużywają mało prądu.

Wciąż pod znakiem zapytania stoi uruchomienie miejskiego lodowiska. Obiekt jest bardzo energochłonny. Rezygnacja z niego dałaby miastu 2 proc. oszczędności. To dużo, bo jak wyliczyli urzędnicy, w sumie (razem z lodowiskiem) mogą obniżyć zużycie energii elektrycznej o 8,5 proc. Rząd wymaga, by było to o 1,5 proc. więcej.

-Lodowisko jest uruchamiane w grudniu, mam więc jeszcze chwilę na decyzję – mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. I dodaje: – Ale jeżeli przepisy wejdą w życie, rząd tak naprawdę nie da nam wyboru.

O planach redukcji zużycia prądu pisaliśmy szczegółowo 22 września. Link do artykułu pod tekstem.

Dodaj komentarz