Prezydent Kołobrzegu poinformowała starostę kołobrzeskiego o wywrocie drzewa (lipy szerokolistnej), które do niedawno rosło przy ul. Armii Krajowej. My spytaliśmy o ewentualny wymiar kary, gdyby okazało się, że zawinił człowiek.
29 lipca drzewo upadło na budynek Urzędu Skarbowego. W tym miejscu trwa przebudowa ul. Armii Krajowej.
-Urzędnicy prowadzą postępowanie wyjaśniające, które ma na celu zgromadzenie możliwie pełnego materiału dowodowego – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania przesłane starostwu powiatowemu.
Pytania wysłaliśmy rzeczniczce prasowej starostwa, ponieważ to starosta wymierza administracyjną karę pieniężną za zniszczenie drzewa. Wysokość kary to dwukrotność opłaty za jego usunięcie. Liczy się ją tak: obwód pnia drzewa mierzonego na wysokości 130 cm razy stawka opłaty określona na podstawie rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 3 lipca 2017 roku. I to razy dwa.
Co ciekawe w zgłoszeniu prezydent Kołobrzeg nie podano obwodu pnia drzewa, które pod koniec lipca przewróciło się niszcząc okna Urzędu Skarbowego. Gdy dziś próbowaliśmy ustalić dlaczego, okazało się, że urzędniczka, która była na miejscu, gdzie padła lipa, jest na urlopie.
Tyle jest warte jest drzewo, które rosło kilkadziesiąt lat…
Urzędnicy starostwa na naszą prośbę podali przykładowy sposób wyliczenia kary za zniszczenie drzewa. Przy założeniu, że obwód pnia na wysokości 130 cm wynosi 170 cm, stawka opłaty w tym przypadku wynosi 30, co daje 5.100,00 zł. Kara administracyjna to dwukrotność tej kwoty, a więc 10.200,00 zł za duże, zdrowe drzewo, które rosło kilkadziesiąt lat w centrum kurortu ciesząc swoim widokiem mieszkańców i turystów.
Ulica Armii Krajowej jest przebudowywana na zlecenie miasta. Wykonuje ją firma Domar. Koszt inwestycji to 5,88 miliona złotych. Zakończenie remontu jest przewidziane na 4 grudnia 2022 r.