Wrzesień w turystyce lepszy od czerwca. Kim są dominujący teraz turyści city-breakowi?

You are currently viewing Wrzesień w turystyce lepszy od czerwca. Kim są dominujący teraz turyści city-breakowi?

Zachodniopomorska turystyka złapała drugi oddech „Wrzesień lepszy niż czerwiec”

Choć wydawać mogłoby się, że sezon turystyczny w październiku jest już w województwie zachodniopomorskim dawno uśpiony to w tym roku jest zupełnie inaczej. Wymarzona pogoda sprawiła, że wrzesień 2023 był najlepszym wrześniem od wielu lat, a turystów nie brakowało w największych kurortach oraz w bardziej kameralnych miejscowościach Pomorza Zachodniego. Przedsiębiorcy nie mają wątpliwości, że tak dobrego sezonu nie było od czasów pandemii COVID-19.

We wrześniu obłożenie w hotelach sięgało nawet 90%. „Dominują turyści city-breakowi”

– Wrzesień uratował sezon letni. Przedsiębiorcy mówią wprost, że obłożenie we wrześniu w wielu hotelach i pensjonatach w tym miesiącu było wyższe niż w czerwcu. Co więcej, październik również zapowiada się rekordowo – przyznaje Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

  Trudno nie zgodzić się z faktem, że tak gorącego września nie było w Polsce od lat. W wiele dni temperatura sięgała nawet 30 stopni Celsjusza, co powodowało, że turyści zdecydowali się na wyjazdy nad morze lub nawet spontaniczne, dłuższe wypady.

  – Międzyzdroje, Kołobrzeg, Świnoujście, Rewal. Turystów we wrześniu nie brakowało, a hotelarze mówią, że piękna pogoda pozwoliła na przedłużenie sezonu. Oddech złapała także gastronomia oraz handel i usługi nadmorskie. Bywały sezony, gdy po pierwszym weekendzie września życie nad morzem zamierało, a teraz mamy ogromne obłożenie, które weekendowo w niektórych hotelach sięgało nawet 90%. To wielka radość dla zachodniopomorskiej turystyki, która nareszcie mogła odbić sobie straty spowodowane np. fatalną pogodą w sierpniu czy kontrowersjami związanymi ze słynnymi „paragonami grozy”, które zniechęcały polskich turystów do wypoczynku nad Bałtykiem – przyznaje Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

  – We wrześniu nad morzem dominują turyści city-breakowi, czyli tacy, którzy chcą spędzić nad Bałtykiem słoneczny weekend – dodaje Prezes Hanna Mojsiuk. 

Rekordowy wrzesień od lat i dobre perspektywy na październik

   Przedsiębiorcy przyznają, że tak dobrego września nie było od lat. Powodem jest przede wszystkim pogoda. Turystów przyciąga przyjazna aura oraz… niższe ceny.

  – We wrześniu zawsze jest taniej niż w szczycie sezonu, a w tym roku nie tylko taniej, ale i ładniej, bo pogoda zdecydowanie bardziej sprzyjała niż w lipcu czy w sierpniu. Jeszcze tydzień temu woda w Darłowie w morzu miała 20 stopni Celsjusza, a turyści kąpali się bez krępacji. Nareszcie możemy mówić o dobrym sezonie turystycznym na Pomorzu Zachodnim – przyznaje Andrzej Mielcarek, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie. 

  Magdalena Ziętek z hotelu Dune Beach Resort dodaje, że nie brakowało także turystów z zagranicy.

 – Niemcy we wrześniu byli zachwyceni pogodą, więc rezerwacji była duża ilość. Do tego dochodzą Czesi oraz oczywiście Polacy, których we wrześniu było w Mielnie więcej niż w czerwcu, a może nawet niż w sierpniu. Poprawiliśmy wrzesień rok do roku o ponad 120% jeżeli chodzi o frekwencje – dodaje Magdalena Ziętek.

Październik również zapowiada się rekordowo.

– Ci, którzy nie decydują się na rezerwacje pokoju w hotelu, wybierają zwykle apartamenty na wynajem. Ich obłożenie we wrześniu było ogromne, a w październiku wcale nie jest gorzej. To oferta dla osób, które mogą pozwolić sobie np. na pracę zdalną z kurortu nadmorskiego lub dla tych, których interesuje Bałtyk po sezonie. Ilość rezerwacji jest ogromna, co powoduje, że propozycje cenowe na październik są niewiele niższe niż propozycje na wakacje. Przedsiębiorcy jeszcze nie wchodzą w tryb „po sezonie” – dodaje ekspert rynku nieruchomości Mirosław Król.

Dodaj komentarz