Pomnik katyńsko-smoleński w centrum Kołobrzegu podzielił Radę Miasta tak jak dzieli jego mieszkańców. Wątpliwości dotyczyły – skracając bardzo długą dyskusję podczas dzisiejszej sesji Rady – głównie jego lokalizacji i łączenia tragedii katyńskiej i smoleńskiej.
Gdyby te dwa punkty zmienić projekt uchwały Rady Miasta przeszedłby prawdopodobnie jednogłośnie. A tak dyskusja trwała od początku sesji gdy radny Dariusz Zawadzki zgłosił wniosek o jego wycofanie z programu obrad. To wtedy Jadwiga Maj, była wieloletnia radna Rady Miasta, pytała kto się boi pomnika poświęconego dwóm, wielkim tragediom narodowym i apelowała: „Nie bójcie się!”.
W końcu radni zdecydowali o pozostawieniu projektu uchwały w porządku sesji. Być może w podjęciu decyzji „pomógł” im Antoni Piwowarczyk, inicjator postawienia pomnika, który przemawiając dziś w sali konferencyjnej Urzędu Miasta, wymienił z imienia i nazwiska 14 radnych, którzy jeszcze przed sesją zadeklarowali, że poprą projekt uchwały. – Człowiek wiarygodny nie rzuca słów na wiatr – mówił Antoni Piwowarczyk ze Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej kończąc swoje wystąpienie.
Dyskusja wróciła kilka godzin później. – Konsultacje w sprawie lokalizacji pomnika były prowadzone z prezydentem Kołobrzegu – mówił radny Krzysztof Plewko, jeden z członków Komitetu, który chce wznieść pomnik – To prezydent wskazał właśnie tę lokalizację. Gdyby zaproponował inną z pewnością zostałaby wzięta pod uwagę i rozważona. A teraz chce nam się narzucić na siłę inne miejsce, na cmentarzu (poprawkę do projektu uchwały zmieniającą lokalizację pomnika właśnie na cmentarz komunalny, obok Golgoty Wschodu złożyła Komisja Oświaty i Kultury – dop. redakcji).
– Nigdy nie wskazywałam miejsca gdzie pomnik powinien stanąć. Dziwi mnie tylko, że tak uporczywie inicjatorzy obstają przy Skwerze Pionierów – mówiła z kolei Krystyna Gawlik z Klubu Pioniera. Na sesji wiceprezydent Jacek Woźniak przytoczył treść pisma Klubu z 2016 roku w którym Pionierzy „zdecydowanie sprzeciwiają się” postawieniu monumentu w centrum miasta. – Jestem tylko za tym by uszanować przeznaczenie takich miejsc. Skwer Pionierów jest miejscem wypoczynku, zabaw i radości i taki powinien zostać. – dodała.
Od czasu gdy temat postawienia pomnika katyńsko-smoleńskiego wrócił do debaty publicznej za sprawą projektu uchwały, który dziś był tematem ożywionej i czasami niecenzuralnej za sprawą zgromadzonych w sali konferencyjnej Urzędu Miasta kołobrzeżan, dyskusji – media zalały komentarze internautów. W większości byli oni przeciwni postawieniu pomnika na Skwerze Pionierów. Te opinie można przeczytać m.in. na naszym profilu na Facebooku. Sporo korespondencji „za” i „przeciw”, jak przekonywał dziś Jacek Woźniak, dotarło też w tej sprawie do Urzędu Miasta. Postawieniu pomnika w centrum otwarcie sprzeciwił się Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Z kolei Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej przedstawił opinię siedmiu organizacji pozarządowych, które wspierają jego budowę.
W końcu radni zagłosowali. Przyjęli projekt uchwały z poprawką Komisji Oświaty i Kultury. Głosowanie: 12 radnych za, 5 przeciw i 2 wstrzymało się od głosu.
Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej nie zgadza się z decyzją Rady Miasta. Jak się dowiedzieliśmy nie zamierza stawiać pomnika na cmentarzu. Do tematu wrócimy.