OK!
KOŁOBRZEG

Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta ponownie nie udało się wybrać drugiego wiceprzewodniczącego Rady. –  Traktujcie nas po partnersku. – apelował do radnych opozycyjnych Piotr Lewandowski z klubu Kołobrzescy Razem. – Nie będziemy kwiatkiem do kożucha.

Na zdjęciu (od lewej) Dariusz Zawadzki, Piotr Lewandowski i Artur Dąbkowski, radni klubu Kołobrzescy Razem.

Pierwszą próbę obsadzenia drugiego fotela w prezydium Rady podjęto na sesji pod koniec listopada. Wczoraj ją ponowiono. Ale ani Kołobrzescy Razem nie zamierzali zmienić swojej pierwszej decyzji, ani dwa opozycyjne kluby  (Obywatelski Kołobrzeg Jacka Woźniaka i PiS), ustąpić. Projekt uchwały w tej sprawie wycofano więc z porządku obrad.

Przypomnijmy, że Kołobrzescy Razem, podczas poprzedniej sesji, zgłosili kandydaturę swojego klubowego kolegi Bogdana Błaszczyka. Kluby OK Jacka Woźniaka i PiS zagłosowały jednak przeciw. Wcześniej sami wskazali, by Kołobrzeskich reprezentował inny radny, Dariusz Zawadzki. Ten się jednak nie zgodził.

– Nie będziemy ponownie wskazywali swojego kandydata do prezydium, bo zrobiliśmy to już wcześniej. – mówił wczoraj Piotr Lewandowski. – Na poprzedniej sesji byliśmy świadkami tego, że państwo w swoistym dyktacie nie zgodziliście się na to, aby nasz przedstawiciel w prezydium Rady był autonomicznie wskazany przez nasz klub.

– Wasz klub nie jest dziś przygotowany do zgłoszenia kandydata na wiceprzewodniczącego, o czym poinformował mnie szef waszego klubu tuż przed sesją. – odpowiedział na te zarzuty Jacek Woźniak, przewodniczący Rady.

Mamy więc pat. Radny Kołobrzeskich, Dariusz Zawadzki w rozmowie z naszym portalem, nie wykluczył, że fotel drugiego wiceprzewodniczącego na dłużej pozostanie pusty.
Jedynym  wiceprzewodniczącym Rady jest dziś Krzysztof Plewko z klubu PiS.