Lasy Państwowe wyznaczą w każdym z 429 nadleśnictw specjalne obszary leśne, gdzie miłośnicy nocowania w lesie będą mogli uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie ustawy o lasach. To efekt pilotażu, który odbywał się przez ostatni rok.
Spytaliśmy w Nadleśnictwie Gościno, gdzie taki teren zostanie wyznaczony w powiecie kołobrzeskim.
Rezultaty programu pilotażowego okazały się przełomowe, dlatego leśnicy postanowili, że obszarów do nocowania na dziko w lesie będzie jeszcze więcej i zostaną wprowadzone na stałe. Nowe miejsca będą do dyspozycji odwiedzających od 1 maja tego roku.
Najbliżej Kołobrzegu takie miejsce ma zostać wyznaczone w pobliżu jeziora Popiel w Rzesznikowie. Na powierzchni około 1400 hektarów będzie można legalnie rozbić namiot i przenocować.
Jeżeli jednak będziemy chcieli zanocować więcej niż dwie doby i w grupie liczniejszej niż 9 osób, to będziemy musieli uzyskać zgodę. Ale jak usłyszeliśmy w Nadleśnictwie Gościno, nie powinno być z tym problemu. Pamiętajmy, że nawet na tym obszarze lasu wciąż nie będzie wolno – oprócz wyznaczonych do tego miejsc – palić ognisk. Będzie można za to używać kuchenek gazowych
Biwakujący będą musieli potem przywrócić miejsce do stanu wyjściowego, przede wszystkim posprzątać po sobie – zgodnie z zasadą leave no trace (z ang. nie zostawiaj po sobie śladów).
Chętnych do nocowania „na dziko” w lesie przybywa
Osób chętnych do nocowania „na dziko” w lesie stale przybywa. Szacuje się, że sama społeczność związana z bushcraftem i survivalem, czyli formami aktywności terenowej nastawionymi na bliski kontakt z naturą, minimalizm, samowystarczalność i długie przebywanie w lesie, liczy w Polsce ponad 40 tys. osób i szybko rośnie. Do tego dochodzą ci, którzy po prostu chcą przenocować w lesie. Zwłaszcza w okresie pandemii, gdy chętnych na spędzanie urlopu w Polsce lawinowo przybyło.
-Uważamy, że decyzja o kontynuacji i rozszerzeniu projektu jest wspólnym sukcesem środowisk osób związanych z surwiwalem/bushcraftem oraz samych leśników. Jest również doskonałą informacją dla wszystkich miłośników lasu. Mamy nadzieję, że rozwój projektu przyczyni się do upowszechniania idei etyki outdoorowej, stanowiącej dotychczasowy fundament funkcjonowania obszarów pilotażowych. Jesteśmy przekonani, że postępowanie zgodne z 7 zasadami Leave No Trace, na stałe wpisze się w leśny savoir-vivre świadomych i odpowiedzialnych użytkowników lasu – mówi Przemysław Płoskonka, rzecznik Stowarzyszenia Polska Szkoła Surwiwalu.
W trakcie trwania pilotażu obszarów wyznaczonych dla miłośników nocowania w lesie prowadzone były badania ankietowe zarówno wśród użytkowników, jak i zarządców terenu. Doświadczenia, refleksje, wnioski zarówno leśników jak i przedstawicieli organizacji bushcraftowych i surwiwalowych pokazały, że potrzebna jest kontynuacja tej formy udostępniania lasu, ale na nieco zmienionych warunkach.
– Chcieliśmy też choćby poprzez nazwę programu pokazać, że dłuższe przebywanie w lesie wraz z nocowaniem to pomysł na spędzenie czasu na łonie natury skierowany do wszystkich zainteresowanych nie tylko bushcrafterów i surwiwalowców. Myślę, że zainteresujemy tą propozycją spędzenia czasu (np. wakacji lub weekendu) wszystkich, którzy chcą zasmakować bliskiego kontaktu z lasem, osób które być może nigdy wcześniej nie nocowały „na dziko” w lesie, bez udogodnień. Jest to program dla osób odpowiedzialnych, ale lubiących dreszczyk emocji, dobrze przygotowanych do warunków terenowych –powiedział cytowany w oficjalnym komunikacie Andrzej Konieczny dyrektor generalny Lasów Państwowych.