-Centrum miast bez samochodów i zgiełku to przyszłość, którą chcemy zaplanować razem z mieszkańcami – mówiła prezydent Kołobrzegu przedstawiając plan zmiany organizacji ruchu w ścisłym centrum Kołobrzegu.
Anna Mieczkowska przyznała, że przymiarką do zmiany organizacji ruchu był ubiegłoroczny Jarmark Solny. Przypomnijmy, że wtedy na blisko dwa tygodnie zamknięto wyznaczone odcinki ul. Armii Krajowej, Narutowicza i Ratuszowej. Teraz miasto chce wygasić ruch kołowy na stałe.
Planowanej zmianie przyświeca cel przekształcenia tych ulic w deptaki i danie pierwszeństwa pieszym (wciąż mogłyby wjeżdżać na te ulice uprzywilejowane samochody np. służb komunalnych czy policji), o czym informowałby niewidziany dotąd w naszym mieście znak D40.
Wjazd na zamknięte ulice przysługiwałby też taksówkom, turystycznym meleksom i przedsiębiorcom prowadzącym biznes w tej części miasta (na czas potrzebny na rozładowanie zaopatrzenia). Będą im wydawane przepustki.
Zmiany w skrócie
Na odcinku ul. Armii Krajowej – od ul. Łopuskiego do Wąskiej – po zmianie miałby obowiązywać ruch dwukierunkowy. Od skrzyżowania z Katedralną ulica ta będzie już zamknięta dla samochodów.
Wyłączona z ruchu samochodowego ma być też ulica Ratuszowa i Giełdowa (odcinki przy ratuszu). Z kolei ul. Plac Ratuszowy pozostałaby nadal przejezdna. Natomiast z ulicy Katedralnej kierowcy mogliby jechać tylko w kierunku ul. Rzecznej.
Jednocześnie z zamknięciem wymienionych fragmentów ulic, miasto ma uatrakcyjnić ten teren o nowe elementy małej architektury – ozdobną zieleń, ławki czy stojaki na rowery.
Prezydent czeka teraz na opinie mieszkańców. Można je wyrazić m.in. w komentarzach na profilu Anny Mieczkowskiej w mediach społecznościowych lub pod naszym tekstem. Wszystkie przekażemy do Urzędu Miasta.
Pod tekstem zapis wczorajszego spotkania w tej sprawie w sali koncertowej ratusza.
Po co konsultacje społeczne,
skoro radni zagłosują po swojemu
wbrew mieszkańcom?
Konsultacje są po to żeby w czasie wyborów powiedzieć. „Patrzcie, wszystko z Wami konsultowaliśmy. ” Wyniki wyciąga się wtedy kiedy są akurat potrzebne. Inna sprawa, że ludzie nauczeni są już, że konsultację nic nie dają bo ich głos jest słuchany tylko w dniu wyborów i w nich nie uczestniczą.
Witam
Mam pytanie co z osobami którzy mieszkają na przeciwko Ratusza a pracują np na uzdrowiskach jak mają się dostać którędy . Teraz jest prosta drogą wzdłuż Ratusza do Aleji Jana Pawła II i w lewo i można dojechać a jak państwo zamkną drogę to wyjazd z ul.Rzecznej do Budowlanej będzie cały czas zablokowany będą korki . Już przeżyłam jarmark tamtegoroczny gdzie z uzdrowis do domu jechałam 1.5 a była piękna pogoda i nie było miejsca do zaparkowania bo osoby z budek zastawiamy wjazdy do podwórek . Jak poradzić sobie z tym mamy my tu też żyjemy i funkcjonujemy !!!
„Zmień pracę, weź kredyt” cytując klasyka 🙂
Najlepsze, że, jak dobrze usłyszałem, tam można będzie się lansować 😁
A tak poważnie jako mieszkaniec Zieleniewa wprawdzie, uważam, że faktycznie ścisłe centrum powinno być bez aut. I owszem, jeżdżę autem. Problem jest taki, że moje obserwacje w Niemczech w małych miejscowościach nadmorskich, pokazują, że tam są parkingi wielopoziomowe a u nas tylko jeden. Tu jest cały problem dla turystów, którzy jednak w większości przyjeżdżają autem.