Czy przejścia 3D przez ulicę pojawią się w pobliżu kołobrzeskich szkół i przedszkoli? Zapytanie w tej sprawie do prezydent Kołobrzegu złożyła radna Małgorzata Grotto.
Na zdjęciu: Przejścia 3D zostały namalowane m.in. w Sanoku. Fot. Facebook/Miasto Sanok
Takie oznakowanie przejść dla pieszych jest malowane w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Efekt 3D tworzy złudzenie optyczne – kierowca, dojeżdżając do pasów ma wrażenie, że znajduje się przed nim przeszkoda, co automatycznie ma zwiększyć jego ostrożność.
Nie brakuje jednak głosów, że kierowca, który się zagapi, gdy nagle zauważy takie przejście może zareagować nerwowo i gwałtownie zjechać na chodnik.
– Dobrze, że takie oznakowanie pojawia się na drogach niepublicznych, gdzie kierowcy nie poruszają się z bardzo dużą prędkością. – mówi Adam Sobieraj, ekspert PZMot w rozmowie z auto-swiat.pl – W związku z tym ryzyko, że na widok takiego oznakowania zachowają się irracjonalnie, jest mniejsze. Aby pasy 3D przynosiły odpowiedni skutek, muszą być wymalowane w odpowiednich lokalizacjach. Tam, gdzie jeździ się wolno, ale często nieuważnie. W miejscach, w których piesi nierzadko są kompletnie ignorowani. Generalnie polski kierowca jest niezwykle trudny do powstrzymania w swoim umiłowaniu do szybkiej jazdy, więc tym bardziej warto szukać skutecznych rozwiązań.
Czy w Kołobrzegu pojawią się takie trójwymiarowe zebry? Prezydent Kołobrzegu nie odpowiedziała jeszcze radnej. Do tematu więc wrócimy.