Postanowiliśmy sprawdzić jakie opinie wystawiają Kołobrzegowi internauci. Na różnych portalach i forach dominują zdecydowanie pozytywne opinie. Ale w tej beczce miodu jest i łyżka dziegciu – internauci bezlitośnie punktują słabe strony kurortu.
Na portalu nocowanie.pl miastu Kołobrzeg wystawiono 502 oceny. Średnia jest bardzo wysoka – 9,4 w dziesięciostopniowej skali. Przeważają więc zdecydowanie pozytywne opinie – internauci, którzy wypoczywali w uzdrowisku, piszą najczęściej, że polecają Kołobrzeg, że to piękne miasto, chwalą komunikację, ścieżki rowerowe i na koniec wystawiają najwyższą notę – 10 punktów.
Inne opinie często uzależnione są już od osobistych preferencji.
„Super miasto, ale nie warto przyjeżdżać po sezonie (byłam w połowie września ) i bardzo dużo obiektów, barów i restauracji była pozamykana” – pisze Magdalena. Z kolei Gabryiela napisała: „Jeżeli ktoś lubi ciszę i spokój to nie w Kołobrzegu”.
Osoby, które lubią spokój i były już w Kołobrzegu, polecają teraz zachodnią dzielnicę miasta. „Wolimy zachodnią cześć Kołobrzegu, bo jest znacznie mniej straganów i potykaczy, a plaża wszędzie ładna” – to jedna z przykładowych opinii.
Drogo, brak parkingów no i to Morskie Oko….
Ale, żeby nie było tak różowo – są też negatywne oceny. I tak, wśród niepochlebnych opinii często powtarza się ta dotycząca wysokich – zdaniem internautów – cen w Kołobrzegu. Zwracają oni też uwagę m.in. na przepełnione latem kosze na śmieci i brudne toalety publiczne, których jest ich zdaniem za mało.
Kopalnią komentarzy o Kołobrzegu są media społecznościowe. Na Facebooku pod postami w grupie Kołobrzeg internauci negatywnie oceniają m.in. stan Morskiego Oka. Piszą: „Antyreklama Kołobrzegu. Wstyd”, „Hollywood powinno tu horrory kręcić”, „To akurat nie pasuje, piękne widoki psuje”, „Przykry widok, tak wszystko niszczeje”.
Cytaty z Internetu:
„Brakuje miejsca, gdzie można zjeść obiad rodzinnie i nie tracić fortuny. Odnosi się wrażenie, że wszystko jest pod niemieckiego turystę.”
„Dobre miasto na weekend, tylko ceny bardziej do niemiaszków dostosowane.”
„Kołobrzeg piękny, ale należy częściej wywozić śmieci, bo po co segregacja, jeżeli później należy je wrzucić na stos niewywiezionych o czasie. Ubikacje przy plaży darmowe, ale wolałabym nowe, czyste zadbane odpłatne. Te, które są to chyba z lat 60.”
„Temat toalet miasto powinno jakoś rozwiązać, bo przestaje mnie dziwić czemu mówią o naszym Bałtyku Morze Żółte. To żenujące.”
„Problem z miejscami parkingowymi. Parkingi płatne drogie.”
„Część uzdrowiskowa uboga w bary i restauracje. Bardzo drogo w porównaniu do Łeby czy Ustki.”
Mało atrakcji dla rodzin z dziećmi. Na pytania o dyskoteki internauci wspominają dawno zamknięte lokale
Z kolei na pytanie, o rodzinne atrakcje w Kołobrzegu internauci polecają miejsca… poza uzdrowiskiem. Często wskazują na Fun Park Pomerania w Pyszce (gmina Dygowo), ogrody Hortulus w Dobrzycy lub wyjazd do Mielna.
Nie lepiej jest jeżeli idzie o rozrywkę, a konkretnie o dyskoteki. Na pytanie internauty o miejsca, gdzie można byłoby potańczyć padają m.in. takie odpowiedzi: „Kołobrzeg is death”, „Kołobrzeg to dom starców”, „Życia nocnego (dyskoteki) praktycznie nie ma”.
Internauci wspominają za to Kazamaty i Kalmar (dyskoteki, które funkcjonowały w latach 90.) i polecają … schodki przy molo, gdzie w weekendy spontanicznie zbiera się głównie młodzież.
„Kołobrzeg to moje miasto rodzinne i ze smutkiem stwierdzam, że pod tym względem nastąpił upadek, z nostalgią wspominam lata 90-te” – napisał jeden z internautów.