Na najbliższą sesję Rady Miasta ma trafić projekt uchwały o odwołanie radnego Artura Dąbkowskiego z funkcji wiceprzewodniczącego RM. Sam Dąbkowski nie ma zamiaru rezygnować ani z funkcji, którą pełni w prezydium, ani z członkostwa w klubie Kołobrzescy Razem.
Radni miejscy zbierają podpisy pod projektem uchwały o odwołanie Artura Dąbkowskiego (klub Kołobrzescy Razem) z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Podpisali się pod nim już radni Krzysztof Plewko, Jacek Woźniak, Maciej Bejnarowicz, Izabela Zielińska, Przemysław Kiełkowski, Bartosz Bieńkowski, Danuta Wilk i Małgorzata Grotto. To więcej niż potrzeba, by projekt w ogóle trafił pod obrady Rady.
Projekt uchwały ws. odwołania Dąbkowskiego to efekt ostatniej sesji Rady Miasta, podczas której radni informowali, że docierają do nich niepokojące głosy od mieszkańców o rzekomo nieetycznych i nieprawidłowych zachowaniach radnego Artura Dąbkowskiego, wobec jego współpracowników w ośrodku Mewa, gdzie był do niedawna zatrudniony na kierowniczym stanowisku. Powoływali się też na jedną z publikacji medialnych. Charakter zarzutów jest bardzo delikatny i nikt podczas sesji nie powiedział wprost, o co chodzi.
-Jako kobieta i radna jestem zażenowana tymi informacjami, które spływają do nas, a także do zarządu spółki – mówiła 29 czerwca podczas sesji radna Izabela Zielińska.
Wiceprzewodniczący stwierdził w rozmowie z naszym portalem, że czuje się niewinny i z tego powodu nie zamierza dobrowolnie rezygnować z funkcji ani z członkostwa w klubie.
-Wilcze prawo opozycji podpisać się pod takim projektem uchwały – mówi Artur Dąbkowski – Jeżeli chodzi o moich kolegów i koleżanki z klubu, którzy się również pod nim podpisali, to ich rozumiem, rozumiem, że nie chcą, aby moje sprawy zawodowe obciążały klub – dodaje i zapowiada, że ostateczną decyzję co dalej podejmie po kolejnym spotkaniu klubu, które planowane jest w przyszłym tygodniu.