Dziś do kina Wybrzeże wchodzi najnowszy film z popularnej serii „Pitbull” i jednocześnie pierwszy, którego reżyserem nie jest Patryk Vega. Nakręcenia ostatniej części trylogii podjął się Władysław Pasikowski.
Kolejny „Pitbull” pierwotnie miał zostać wyreżyserowany przez Patryka Vegę, jednak ten pokłócił się z produkcją i zrezygnował z tworzenia filmu na rzecz innych projektów. Koniec końców za reżyserię filmu wziął się Władysław Pasikowski, twórca m.in. kultowych „Psów”. Ale o filmie „Pitbull. Ostatni pies” stało się głośno na długo przed jego premierą nie tylko za sprawą zmiany reżysera, ale też za sprawą angażu Doroty „Dody” Rabczewskiej do roli Miry.
W obsadzie zabrakło za to m.in. Piotra Stramowskiego („Majami” w „Pitbulli. Nowe Porządki” i „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”) czy Andrzeja Grabowskiego, którego znamy z roli „Gebelsa” w poprzednich „Pitbullach”.
Pierwsze recenzje? W większość dobre – skazywana przed premierą na porażkę Dorota „Doda” Rabczewska w roli Miry, miała wypaść co najmniej przekonująco. Marcin Dorociński w roli Despero witany jest owacjami na stojąco. Świetny Cezary Pazura przypomniał sobie, że oprócz wygłupów w kabarecie, jest naprawdę dobrym aktorem. Swój wielki talent do grania złych charakterów po raz kolejny potwierdził Adam Woronowicz. W krótkich epizodach zagrali Zbigniew Zamachowski i … Katarzyna Nosowska.
Kino Wybrzeże będzie grać film „Pitbull. Ostatni Pies” do 22 marca, dwa razy dziennie – godz. 18.30 i 20. 10. Bilet kosztuje 16 zł.