-Tu się już nie myśli o dzieciach tylko o zrobieniu jakiejś hucpy politycznej. – mówi Ilona Polan, radna Rady Powiatu (klub PiS). Chwilę później pokazała skany dyskusji na grupie na Facebooku, gdzie miały paść pomysły zablokowania szkolnych egzaminów.
Przypomnijmy: Jeśli związki zawodowe nie dojdą do porozumienia z rządem, 8 kwietnia może rozpocząć się wielki strajk, który miałby trwać do odwołania. Protest zacznie się dwa dni przed egzaminami gimnazjalnymi i tydzień przed egzaminami ósmoklasistów. Jeśli zaś potrwa trochę dłużej, może zahaczyć o matury.
To właśnie z myślą o egzaminach rząd przygotowuje plan awaryjny. W komisjach egzaminacyjnych mieliby zasiąść nauczyciele zastępczy, m.in. emeryci. Tymczasem radna powiatu Ilona Plan pokazała dziś dziennikarzom skany dyskusji na jednej z grup na Facebooku, gdzie miały padać pomysły, jak je zablokować.
-Na zamkniętych grupach na Facebooku rozważane jest na przykład zabarykadowanie się tak, by uniemożliwić nauczycielem zastępcom wejście do szkół, a co za tym idzie, nie mogliby oni zasiąść w komisjach egzaminacyjnych. Co więcej, pojawia się pomysł przejęcie testów i opublikowanie pytań, przez co egzaminy będą nieważne. Ktoś inny zachęca do zakłócania egzaminów głośnym słuchaniem muzyki. – mówiła radna Rady Powiatu, Ilona Polan prezentując skany dyskusji na zamkniętej grupie na Facebooku (co ważne, nie jest to grupa kołobrzeska, tylko ogólnopolska). – To już jest niesamowity bojkot, tu już się nie myśli o dzieciach tylko o zrobieniu jakiejś hucpy politycznej. – podsumowała.
W konferencji udział wzięli również inni radni powiatu – Barbara Aściukiewicz (prywatnie czynny nauczyciel) i Henryk Bieńkowski. Wszyscy zgodnie skrytykowali planowany na 8 kwietnia protest nauczycieli. Choć przyznali, że podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli są konieczne, ale powinny być, ich zdaniem, wprowadzane stopniowo.
-Pan Sławomir Broniarz (prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego – dop. red.) niepracujący w zawodzie nauczyciela od 20 lat zapowiada strajk, nie wiadomo czy w interesie nauczycieli. Uważamy, że ten strajk ma wymiar polityczny, bo wiadomo, że pan Broniarz współpracuje z Grzegorzem Schetyną i w związku z tym, chce wyprowadzić nauczycieli na ulice. – mówiła Barbara Aściukiewicz, wiążąc protest nauczycieli ze zbliżającymi się wyborami do parlamentu.
-Apelujemy do nauczycieli, by nie poddali się naciskom i emocjom, żeby mieli na uwadze dobro dzieci i żeby pozwolili dzieciakom przystąpić do egzaminów. – mówił na koniec konferencji na boisku szkolnym SP 3, Henryk Bieńkowski.
Przypomnijmy, że nauczyciele domagają się tysiąca złotych podwyżki dla każdego nauczyciela do podstawy wynagrodzenia.