20 lipca Polska Grupa Ratownicza wyruszyła do Szwecji pomóc w gaszeniu długotrwałych i licznych pożarów lasów. W grupie prawie 140 strażaków jest 5 kołobrzeżan. Dziś walczą z ogniem w lasach, ok. 40 kilometrów od miejscowości Sveg w środkowej Szwecji, gdzie polscy strażacy mają swoją bazę.
Szwecja walczy z pożarami lasów wywołanymi rekordowo wysokimi temperaturami. Ze względu na skalę zjawiska, Szwecja wystąpiła do Unii Europejskiej z prośbą o udzielenie jej pomocy. Jedną z najliczniejszych ekip wysłanych do Szwecji jest Polska Grupa Ratownicza – liczy ona 139 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i 44 pojazdy. Wśród nich jest pięciu strażaków z Kołobrzegu, którzy zabrali ze sobą trzy wozy specjalistyczne.
Strażacy z Kołobrzegu gaszą pożary w okolicy miejscowości Lillhardal. Do ich zadań, oprócz zapobiegania rozprzestrzenianiu się pożarów, należy też wyszukiwanie źródeł ognia i dostarczanie wody do urządzeń gaśniczych. Warunki w jakich pracują są trudne i inne niż te które znają ze swojej codziennej pracy w Kołobrzegu i w powiecie kołobrzeskim.
– Sytuacja w Szwecji jest bardzo dynamiczna, cały czas się zmienia i wciąż jest poważna – mówi nam kpt. Krzysztof Azierski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu – Dodatkowo teren gdzie pracują nasi koledzy jest bardzo trudny. Lasy są tam bardzo gęsto zadrzewione, na 10-15 metrów nic nie widać. Grunt po którym się poruszają jest skalisty, pokryty torfem, pełen szczelin i jam, na które trzeba bardzo uważać.
Wyjazd strażaków zaplanowano na 14 dni. W Kołobrzegu możemy się ich spodziewać ok. 3-4 sierpnia.
Zdjęcia: Straż Pożarna w Kołobrzegu
