Jak informowaliśmy już wcześniej, Urząd Miasta wynajął kancelarię, która zajmuje się teraz windykacją nieopłaconych przez cudzoziemców postojów w kołobrzeskich strefach płatnego parkowania. Dziś pytamy w magistracie, czy zaległe mandaty zostały w końcu opłacone.
Fot. Archiwum.
Pierwszy raz o kłopotach z cudzoziemcami, którzy nie płacą za postój w strefach płatnego parkowania pisaliśmy w październiku 2019 r. Przypomnijmy, kierowcy z zagranicy często nic sobie nie robią z obowiązku opłacenia postoju, bo po zakończeniu urlopu wracają do siebie i szukaj wiatru w polu. Z tych drobnych kwot za postój w cztery lata uzbierało się ponad 300 tys. zł.
Dziś spytaliśmy, czy są już pierwsze efekty działań pracy firmy windykacyjnej, którą miasto wynajęło, by ściągnąć zaległe opłaty.
– Z powodu pandemii firma miała kłopoty z pozyskaniem danych tych osób od niemieckiej administracji – słyszymy w Urzędzie Miasta – To się udało i pierwsze wezwania zostały wysłane.
Jak mówią urzędnicy, teraz oczekują na pierwsze wpłaty.