Radny Jacek Woźniak bez ogródek o odejściu radnej Zielińskiej. Przesadził?

You are currently viewing Radny Jacek Woźniak bez ogródek o odejściu radnej Zielińskiej. Przesadził?

Mocny komentarz wygłosił Jacek Woźniak były już szef klubu Obywatelski Kołobrzeg, klubu, który dziś przestał istnieć. W kuluarach nie cichną opinie, że radny przesadził zdradzając szczegóły prywatnej rozmowy i „wplątując” w bieżący spór polityczny rodzinę swojej byłej klubowej koleżanki.

Fot. Na zdjęciu od lewej Jacek Woźniak, Karolina Szarłata-Woźniak i Izabela Zielińska. 

Radny Jacek Woźnik odniósł się do wystąpienia z klubu, któremu do dziś szefował, radnej Izabeli Zielińskiej. Radna poinformowała o swojej decyzji na początku sesji Rady Miasta. Uzasadniając swoją decyjzę mówiła, że „klub stał się prawicowy i ideologiczny”, a szalę miało przechylić niedawne głosowanie nad dofinansowaniem przez miasto in vitro. Przypomnijmy, że z trzyosobowego klubu Obywatelski Kołobrzeg tylko ona była za.

– Izabela Zielińska przedstawiła swoje stanowisko dla mnie osobiście bardzo krzywdzące z kilku powodów. – powiedział z kolei w przerwie sesji Rady Miasta Jacek Woźniak, były szef klubu Obywatelski Kołobrzeg, który po opuszczeniu go przez radną Zielińską przestał istnieć (nie spełnia wymogu minimum trzech członków). I kontynuował: – Po pierwsze nie powiedziała wszystkiego, czyli nie powiedziała całej prawdy. W dniu wczorajszym poinformowała mnie, że uczestnictwo w naszym klubie, jej aktywność w naszym klubie, negatywnie wpływa na działalność gospodarczą jej partnera, który między innymi świadczy usługi na rzecz samorządu. Gdyby to była prawda, to byłaby to największa podłość w naszym samorządzie. Nie chce mi się w to wierzyć, ale gdyby to była prawda, jest to nie do zaakceptowania i godne napiętnowania. I druga rzecz, o której radna Izabela Zielińska nie powiedziała, to jest jej zawód i jej ambicje zawodowe związane z byciem dyrektorem ośrodka Chalkozyn.

I dalej: – Druga rzecz, nie mogę zgodzić się z pewnymi zarzutami kierowanymi głównie pod moim adresem jeżeli chodzi o pewien światopogląd czy poglądy polityczne. Nie po to wiele lat temu występowałem z jednej z partii, żeby do którejkolwiek partii się zapisywać czy w jakiekolwiek ideologie partyjne wierzyć. Koleżanka, która 10 lat funkcjonowała w partii chadeckiej, czyli prawicowej, myślę, że nie rozumie co to znaczy prawica.(…). To wszystko, co miałem do powiedzenia. Izabeli Zielińskiej życzę powodzenia na nowej drodze politycznego, samorządowego życia, trzymam kciuki, żeby sobie z tym tematem poradziła. – zakończył.

Izabela Zielińska poproszona przez dziennikarzy o komentarz do słów Jacka Woźniaka powiedziała: – Jestem tym stanowiskiem zażenowana. Jak się nie ma argumentów merytorycznych, to się porusza kwestie ad personam. Proszę, aby nie poruszać rodziny i nie mieszać w politykę mojego męża i jego działalności gospodarczej, bo nie ma to żadnego wpływu. – podkreśliła dodając, że nie chce komentować dalej słów radnego Woźniaka „bo byłoby to poniżej pewnego poziomu”.

Tym samym najmniejszy klub w Radzie Miasta przestał istnieć. Po odejściu radnej Zielińskiej zostali w nim już tylko Jacek Woźniak i jego żona Karolina Szarłata – Woźniak. Przypomnijmy też, że to nie pierwsze rozstanie w szeregach tego klubu – w maju 2019 r. klub Jacka Woźniaka opuścili Kamil Barwinek i Łukasz Zięba. Dziś obaj panowie są członkami klubu Nowy Kołobrzeg.

Ten post ma 4 komentarzy

  1. Mysle se

    Nawet jeżeli to prawda to tak sie nie robi, nikt mu juz nie zaufa

  2. Ziom

    Puściły mu nerwy. Weż to na klatę koleś

  3. Kolo

    Jeżeli przewodnicząca klubu radnych Obywatelski Kołobrzeg Jacka Woźniaka informuje lidera komitetu go o powodach swojego odejścia, to nie jest już prywatna rozmowa. Pani Izabela, zamiast atakować z mównicy, mogła podziękować za współpracę i tyle. A teraz dziwi się, że prawda wyszła na jaw.

  4. Mysle se

    jeżeli nie była prywatna to w cztery oczy, nieoficjalna, jak zwał tak zwał , garów z kuchni do salonu się nie wnosi i już

Dodaj komentarz