Schronisko dla zwierząt i wolontariusze podsumowali sobotnią akcję pomocową dla bezdomnych zwierząt. Mimo mrozu udało się zebrać ładną sumkę, a schroniskowe auta wypełniły się po brzegi tak potrzebnymi w przytulisku rzeczami, jak np. koce czy karma.
Fot. Schronisko dla Zwierząt Reks w Kołobrzegu.
W ramach sobotniej akcji „Cztery koła dla kota i psiska z kołobrzeskiego schroniska” ulicami Kołobrzegu przejechała długa kawalkada ciągników przystrojonych świątecznymi lampkami i dekoracjami. Nie sposób było ich nie usłyszeć – kierowcy głośno trąbiąc anonsowali swój przejazd.
Auta następnie zaparkowały na parkingu przy Leclerc, gdzie przez ponad godzinę można było im się przyjrzeć z bliska i gdzie była prowadzona zbiórka.
-Jesteśmy pod wrażeniem, co pięknego udało nam się stworzyć, jak całe miasto lśniło – czytamy na facebookowym profilu kołobrzeskiego schroniska – Nie spodziewaliśmy się tak dużej frekwencji, bardzo wszystkim z całego serca dziękujemy za przybycie. To na pewno nie ostatni raz pokazaliście swoje wielkie serca dla bezdomnych zwierząt. Z całego serca po raz kolejny dziękujemy Klaudii Strzechmińskiej za trwanie w tradycji i chęć tworzenia tego wydarzenia z roku na rok na coraz większą skalę. Dziękujemy wszystkim, którzy przybili i marzli po to, aby wesprzeć schronisko, bez was, by to wszystko się nie udało. Jeszcze wiele pomysłów przed nami!
Do skarbonek wrzucono w sumie 5545,09 zł, a schroniskowe auta były pełne po brzegi w darach. Mieszkańcy przynosili m.in. karmę i koce.