Za nami weekend z gwałtowną pogodą. Silny wiatr i intensywne opady śniegu postawiły służby w stan gotowości. Straż Pożarna od piątkowego wieczoru interweniowała w sumie 17 razy. Ale „tylko” połowa wyjazdów dotyczyła zdarzeń związanych z aurą.
Fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Dygowie, Ochotnicza Straż Pożarna w Ustroniu Morskim.
Strażacy z Kołobrzegu i strażacy ochotnicy z powiatu kołobrzeskiego usunęli trzy powalone drzewa. Największe upadło w Kołobrzegu na ruchliwe skrzyżowanie Jagiellońskiej i Solnej.
Strażacy pomogli też kierowcom, którzy utknęli w śniegu. Dwukrotnie w ruch poszły pompy do usuwania nadmiaru wody, m.in. w Ustroniu Morskim, gdzie woda zalewała drogę i posesję (zdj. pod tekstem).
Pomagali też przy zabezpieczeniu zerwanej linii energetycznej w Piotrowicach. Mieszkańcy tej wioski w gminie Dygowo byli pozbawieni prądu do wieczora (straż odebrała zgłoszenie przed południem). Pogotowie energetyczne ze względu na wiele zgłoszeń dojechała na miejsce po kilku godzinach.
Pozostałe zgłoszenia, które w tych dniach odebrała Straż Pożarna nie odbiegały od ich codziennej pracy – był to m.in. pomoc medykom w transporcie chorego, ulatniający się dwutlenek węgla, włączony alarm monitoringu przeciwpożarowego (fałszywy alarm), pożar sadzy w przewodzie kominowym.