Kołobrzeżanin, Wojciech Starodub wygrał turniej indywidualny wojów podczas Międzynarodowego Festiwalu Kultury Wczesnego Średniowiecza – XV Najazd Barbarzyńców w Ogrodzieńcu.
Wojciech Starodub (drugi z prawej) w towarzystwie wojów, którzy również walczyli w turnieju. Fot. archiwum prywatne.
Wojciech Starodub zaczynał swoją przygodę z rekonstrukcją historyczną w Kołobrzegu w grupie „Mohort” Michała Ostrowskiego. Po przeprowadzce do Poznania dołączył do Drużyny Wojów „Wataha” i to będąc jej członkiem odnosi teraz swoje największe sukcesy. Zajął m.in. drugie miejsce w walkach wojów na Międzynarodowym Festiwalu Słowian i Wikingów na Woline, który jest jedną z największych imprez tego typu w Europie. A w ostatni weekend maja tego roku, zwyciężył w turnieju indywidualnym wojów podczas cieszącego się nie mniejszą sławą Międzynarodowego Festiwalu Kultury Wczesnego Średniowiecza – XV Najazd Barbarzyńców w Ogrodzieńcu.
Co ciekawe, w finałowym pojedynku starł się z przeciwnikiem, który odebrał mu pierwsze miejsce na Wolinie. Tym razem jednak to kołobrzeżanin okazał się lepszy.
– W finale stoczyłem pięć pojedynków. Każdy trwał do pięciu trafień. – mówi Wojciech Starodub.
Walka odbywa się w formie ,,szermierki średniowiecznej” co oznacza, że niedopuszczalna jest walka wręcz, na pięści i w parterze. Wojciech Starodub przystąpił do niej ubrany w kolczugę nałożoną na skórzaną przeszywanicę i w hełmie. Walczył mieczem, a przed ciosami przeciwnika bronił się drewnianą tarczą z umbo, czyli wykonanym z blachy, wypukłym elementem w centrum tarczy, który ma chronić dłoń wojownika. Taki strój waży ok. 30 kilogramów.
Gratulacje!