Dyrektor Regionalnego Centrum Kultury w Kołobrzegu wydał oświadczenie w związku z pracą komisji, która sprawdza, czy w jednym z działów podległych RCK, doszło do mobbingu. W oświadczeniu Roberta Tworogala nie pada ani razu słowo „mobbing” czy „komisja antymobbingowa”, ale w telefonicznej rozmowie z naszym portalem szef tej największej w mieście instytucji kultury, potwierdził, że o to chodzi.
W swoim oświadczeniu dyrektor apeluje o wstrzymywanie się z opiniami i sądami, które na tym etapie mogą okazać się krzywdzące. Powołana przez niego komisja antymobbingowa pracuje do 5 września (wnioski zostaną przedstawione dyrektorowi jeszcze później). Sprawa jest delikatna, wielowątkowa, a materiał do przepracowania na tyle obszerny, że w międzyczasie komisja poprosiła o dodatkowe dwa tygodnie.
Na apele głusi są internauci, którzy od kilku dni w mediach społecznościowych szeroko komentują domniemaną sytuację w jednym z działów RCK, gdzie zachowanie jednej z osób miało nosić znamiona mobbingu.
Do tematu wrócimy.
„W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami dotyczącymi sytuacji w Regionalnym Centrum Kultury pragnę poinformować, że wewnętrzne postępowanie wyjaśniające zostało wszczęte zgodnie z obowiązującymi procedurami i jest obecnie w toku.
Na tym etapie jest zdecydowanie za wcześnie, aby formułować jakiekolwiek wnioski. Każda ze stron ma prawo do spokojnego wysłuchania, a naszym celem jest rzetelne, sprawiedliwe i zgodne z prawem wyjaśnienie wszystkich okoliczności z poszanowaniem godności osób zaangażowanych.” dyrektor Regionalnego Centrum Kultury w Kołobrzegu Robert Tworogal (całe oświadczenie publikujemy pod tekstem)
moglibyście napisać o kogo chodzi, i tak wszyscy wiedzą, po co ta hipokryzja
rck jak będzie dalej prowadzić tak wyśrubowaną politykę rekrutacji nigdy nikogo nie znajdą, te wasze wymagania to jest cyrk na kółkach
Klaudunia pociągnie Mieczkowska i cale PO na dno
Ciekawe czy znikną zdjęcia z Internetu na ktorych panie są razem, było ich pełno