Wielkimi krokami zbliża się rozstrzygnięcie konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2029 roku. Do finału wszedł m.in. Kołobrzeg, który o ten prestiżowy tytuł rywalizuje teraz z trzema innymi polskimi miastami – Bielsko-Białą, Lublinem i Katowicami. W przededniu ogłoszenia wyniku w Regionalnym Centrum Kultury odbyła się wczoraj prezentacja najważniejszych założeń kołobrzeskiej aplikacji konkursowej (wniosku). O wyjątkowości Kołobrzegu i jego atutach w ubieganiu się o tytuł ESK 2029 mówili m.in. prezydent Kołobrzegu i jej zastępczyni ds. społecznych, pisarka Elżbieta Cherezińska, Daniel Jacewicz (Teatr Brama Goleniów) i Michał Merczyński, dyrektor programowy w Kołobrzeskim Instytucie Kultury i Promocji.
W dniach 23-25 września w Warszawie odbędą się ostatnie przesłuchania finalistów. Wtedy powinniśmy poznać werdykt. Kilka dni wcześniej eksperci, którzy zdecydują, które miasto zasługuje na tytuł ESK 2029, odwiedzą jeszcze Kołobrzeg.
Miasto, które zostaje Europejską Stolicą Kultury, przez rok realizuje specjalny program kulturalny, realizuje też własne inwestycje, które mają przyczynić się do jego rewitalizacji i wspomóc długoterminowy rozwój nie tylko artystyczny, ale także społeczny czy gospodarczy.