Miały być gotowe na koniec marca. Termin zakończenia przesunięto jednak o dwa miesiące. Od 2-3 tygodni na placu budowy pawilonów handlowo-gastronomicznych przy kortach tenisowych nie widać postępu.
W dzielnicy uzdrowiskowej Kołobrzegu powstają pawilony handlowo-gastronomiczne. Na początek przy kortach tenisowych i nieopodal pozostałości po Morskim Oku. W sumie takich estetycznych, wykonanych według jednego projektu punktów ma być ponad 20.
Pierwsze miały być gotowe na koniec marca. Przetarg na ich wynajęcie miał zostać rozstrzygnięty przed wakacjami, tak by najemcy mogli ruszyć z biznesem przed szczytem sezonu, kiedy zarobek jest największy.
Teraz te plany stanęły pod znakiem zapytania. Jak usłyszeliśmy w kołobrzeskim magistracie, termin ukończenia inwestycji został przesunięty o dwa miesiące. Jeżeli wykonawca wyrobi się na czas, przetarg na dzierżawę pawilonów może zostać ogłoszony w czerwcu. Podpisanie umów z dzierżawcami nastąpi więc najwcześniej w lipcu.
To wszystko jest śmiechu warte, nie wiadomo kiedy będzie ukończone. Mamy połowę maja i nic, a można było zrobić z poślizgiem do końca kwietnia. Sezon zaczyna się w czerwcu. W lipcu nie da rady otworzyć, trzeba wyposażyć,w sprzęt i towary,a jak ktoś chce prowadzić gastronomię to jeszcze odbiór sanepidu.