Dziś w nocy w Podczelu spłonęło mieszkanie. Rodzina straciła dach nad głową. O lokum zadbała prezydent Kołobrzegu. To jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów i rodzina potrzebuje naszego wsparcia.
Fot. OSP Tryton
Z opisu zbiórki: Kiedy 7 – letnia Maja, zapytała stojącej obok mamy,- a co z moim plecakiem i książkami do szkoły? Mama stała obok, w kilkunastostopniowym mrozie. W śniegu, bez butów, bez skarpet. W samej piżamie, patrząc na płonące mieszkanie. Powiedziała jej, córciu- kupimy nowe.
To była zwyczajna sobota. No, chyba że ktoś przywiązuje znaczenie do liczby 13. Dzień przed walentynkami. Walentynki przywitały ich nie czerwienią serc, a smrodem spalonych ścian, mebli, dokumentów. Wszystkiego. Uciekali w piżamach ratując życie. Swoje i dwójki dzieci.
Wyobrażacie sobie wyjść z domu, nie zabrać nawet skarpet i zorganizować życie na nowo? Ja nie. To jest zwyczajna rodzina, jakie widzimy na co dzień. Nie kupią sobie wszystkiego… A potrzebne jest wszystko.
Proszę pomóżmy.
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/rz9yhj
W pomoc pogorzelcom z Kołobrzegu włączył się także Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej, przekazując 15 tys. złotych. Organizacja rozpoczęła też zbiórkę. Pieniądze – z dopiskiem PODCZELE – wpłacać można na konto 60 1020 2791 0000 7002 0234 4976