W przyszłym roku miasto chce wydać na projekt woprówki 100 tys. zł. Urzędnicy potwierdzili nam, że jest wola, by w końcu baza ratowników powstała, choćby z tego powodu, że dzisiejsza namiastka woprówki (kontenery) znajduje się na terenie prywatnym. Miasto ma podpisaną umowę z przedsiębiorcą tylko do 2024 r. i nie ma pewności, że będzie chciał ją przedłużyć.
Koncepcja budowy Centrum Koordynacji i Obsługi Plaży (woprówki – na zdj.), która w 2015 roku została poddana konsultacjom społecznym, jest już nieaktualna. Jej wykorzystanie po aktualizacji jest niemożliwe, ponieważ miasto jest w sporze z autorem projektu. Dokumentacja, która dziś może posłużyć jedynie za inspirację, kosztowała magistrat 67 tys. zł.
Przypomnijmy, że po naniesieniu wszystkich uwag (m.in. dotyczących zlokalizowania na parterze kawiarni, dzięki której obiekt miał zarabiać na swoje utrzymanie) woprówkę wyceniono na ok. 12 mln zł. Inwestycja ostatecznie wypadła z budżetu miasta, bo była za droga. Od tamtego czasu zostaje tylko w sferze planów.
Jeżeli dziś miasto w ogóle myśli o budowie prawdziwej bazy ratowników wodnych, będzie musiało zlecić zupełnie nowy projekt. Teraz musi być gotowe wydać 100 tys. zł i tyle właśnie ma zostać zapisane w budżecie miasta na przyszły rok, choć urzędnicy nie kryją, że to kwota tylko orientacyjna, a rzeczywisty koszt projektu może być nawet dwukrotnie wyższy.
Nowa baza ratowników miałaby zostać zlokalizowana po prawej stronie ośrodka Bałtyk. I jak przekonywał podczas ostatniego posiedzenia Komisji Morskiej dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Jacek Banasiak, jest to jedyne możliwe miejsce ze względu na podwodne progi – tylko tu można bezpieczne wodować sprzęt.
Budowa woprówki w tym miejscu wymaga jednak zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Procedura ciągnie się już 7 lat.
-Teren pod woprówkę objęty jest osobną procedurą planistyczną, aby mógł być indywidualnie rozpatrywany, niezależnie od innych terenów – odpowiadają na nasze pytania miejscy urzędnicy – Projekt planu jest prawie gotowy. W najbliższym czasie będzie przekazany organom i instytucjom, które będą go uzgadniać i opiniować. Niemniej jednak procedura ta będzie wymagała odlesienia terenów pod woprówkę, co wydłuży czas jej trwania, Przygotowujemy wniosek o odlesienie.
Na zmianę planu i budowę woprówki musi zgodzić się Urząd Morski. Przekonać do tego urzędników ze Szczecina będzie sporym wyzwaniem, bo z reguły niechętnie godzą się na jakiekolwiek naruszenie wydm.
Zakładając, że miasto podejmie dziś decyzję, że przystępuje do inwestycji, budowa woprówki najwcześniej mogłaby ruszyć w drugiej połowie 2023 r. Wykonanie samego projektu może zająć rok.