Część dużych hal namiotowych przy ulicy Reymonta, w których jeszcze niedawno handlowano tanimi artykułami przemysłowymi, została właśnie rozebrana. Czy to oznacza, że bazar zniknie z uzdrowiskowej dzielnicy Kołobrzegu?
Wielkie namioty, w których handlowano przysłowiowym mydłem i powidłem, od lat są krytykowane przez dużą część mieszkańców. Taki bazar ich zdaniem nie pasuje do najbardziej reprezentacyjnej dzielnicy kurortu. Ale trzeba też uczciwie przyznać, że są i tacy, którzy uważają, że jest to jedna z niewielu „atrakcji” dla turystów, zwłaszcza w niepogodę. Faktycznie, namioty handlowe przy ul. Reymonta na brak klientów nie narzekają.
Teraz większość z nich została rozebrana. O możliwą przyczynę rozbiórki spytaliśmy w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego. Na nasze pytanie, czy ostatnio PINB wydał jakąś decyzję administracyjną dla tych działek, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Inspektor zasłonił się ochroną danych przedsiębiorcy, choć poprosiliśmy go o ich anonimizację.
Udaliśmy się na miejsce. W okolicznych budkach i sklepikach pytaliśmy o to, co dzieje się na opustoszałych przez weekend działkach. Na pytanie, kiedy i czy w ogóle wrócą punkty handlowe, jedna z kobiet odpowiedziała nam: – Teraz na pewno nie, ale przed latem możliwe, że tak.
Na koniec przypomnijmy, że teren ten według stanu prawnego od lat jest placem budowy. Objęty jest decyzją o pozwoleniu na budowę centrum wypoczynku i rehabilitacji z kompleksem basenowym, bazą zabiegową i usługami towarzyszącymi. Budowa nawet się nie rozpoczęła, za to handel kwitnie.
Władze miasta i powiatu podejmowały próby uporządkowania tego terenu i wyegzekwowania prawa, tj. rozebrania ich ze względu na sprzeczność z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zgodnie z którym na tym terenie zakazuje się lokalizowania tymczasowych obiektów budowlanych. Dotąd bezskutecznie.
Bufet w kinie powinien być bezczynszowy,ewentualnie koszty(woda,prąd)
Kilka pytań.1ilu ludzi straci pracę,2ile opłat nie wpłynie do kasy miasta i o ile wzrośnie klimatyczne z tego powodu,3co mam robić jako kuracjusz po zabiegach,4co wam przeszkadza chandel¿??????
Ja go zatrudnię
A propos namiotów.
Przydałby się namiot na plaży w miejscu, które jest przeznaczone dla sportów wodnych. Jest to pierwsze kąpielisko od strony wejścia do portu ( od falochronu wschodniego).
Jest potrzeba na taki namiot do przechowywania sprzętu wodnego. Dostęp do plaży jest bardzo utrudniony. Transport sprzętu wodnego na plażę i zabranie go z powrotem do domu w szczycie sezonu jest tak trudny, że można powiedzieć niemożliwy.
Należy się pochwała dla władz miasta za błyskawiczny rozwój i odzew na potrzeby miłośników piłki siatkowej plażowej. Nie śniło mi się, że powstanie tam coś takiego z takim rozmachem. Brawo.
Miłośnicy sportów wodnych w Kołobrzegu zwracają się z serdeczną prośbą o namiot na plaży przy kąpielisku przeznaczonym dla sportów wodnych. Niech to będzie wspaniała kontynuacja plaży Milenium.
Przyjeżdżamy do Kołobrzegu kilka razy w roku i zawsze mieliśmy mieszane uczucia związane z tym delikatnie mówiąc handlem. Szpecące budy czy namioty w takim miejscu, no nie uchodzi jakby nie patrzeć!
Jakiś antytalent muzyczny /z włodarzy/ zlikwidował grajków na deptaku
To wpisało się w klimat, wielu emerytów kuracjuszy korzystało z zakupów w przystępnych cenach. Była atrakcja. Było można wejść pooglądać. A teraz co? Co Kołobrzeg oferuje? W pozostałych miejscach ceny obłędne.
Gdzie te namioty się przeniosły?
Też bym chciała wiedzieć gdzie te namioty zostały przeniesione?
Ktoś na pewno dobrze na tym zarobił !!!Komu to przeszkadzało ?